czwartek, 10 października 2013

Recenzja produktu: Skarb Matki

Wskazania: Emulinka Skarb Matki to olejowa emulsja do kąpieli dla noworodków, niemowląt i dzieci.
Chroni i dobudowuje film hydrolipidowy niedojrzałej skóry i czyni ją bardziej odporną na czynniki zewnętrzne. Skutecznie nawilża, natłuszcza i łagodzi podrażnienia. Regularne stosowanie Emulinki do kąpielii wspomaga leczenie problemów skórnych związanych z jej suchością i świądem np. atopowego zapalenia skóry (AZS), wyprysku skórnego czy łuszczycy.

Stosowanie: Do wanienki napełnionej wodą należy wlać ok. 5-10 ml ( w opakowaniu jest dołączona wygodna miarka) i równomiernie rozprowadzić. Kąpiel powinna trwać nie dłużej niż 10 minut a temperatura wody nie powinna przekraczać 36 stopni, gdyż w wyższej temperaturze słabną właściwości natłuszczające preparatu. W sytuacji braku możliwości przygotowania kąpieli, Emulinkę można zastosować bezpośrednio na zwilżoną skórę. Wtedy preparat nie wymaga spłukiwania wodą.

Skład: Parafina 65%
 Pojemność: 250ml
  • delikatnie myje
  • nawilża i natłuszcza
  • łagodzi podrażnienia skóry
  • polecana przy atopowym zapaleniu skóry (AZS) i łuszczycy
  • nie zawiera alergenów i konserwantów

 Moje zdanie:
Opakowanie nie wyróżnia się niczym szczególnym. Jest schludne,proste i czytelna. W dodatku w opakowaniu znajduje się miarka do odmierzania ilości,co ułatwia dozowanie produktu do kąpieli maluszka. Emulsja jest bez barwna,zmienia kolor po połączeniu z wodą na biały. Matki dzieci,które mają AZS często borykają się z wieloma produktami,aby tylko naprawić dziecku skórę. Więc myślę,że i ten warto wypróbować,bo można go polecić. Co prawda,nam nie pomógł w zachwycający sposób,ale szczerze? To ani jeden produkt na tą przypadłość nam nie pomógł. Także nie spodziewałam się cudów,bo już zraziłam się do wielu produktów,ale spróbować można,a może jednak będzie tym razem ok? Może dla dziecka,które ma wielkie problemy związane z AZS jest za słaba po prostu ale jeśli dziecię ma postać łagodną i nieuporczywą,to myślę,że będzie dobrym rozwiązaniem :) Zauważyłam,że bardzo dobrze ten produkt nawilża i koi dziecko. W moim wypadku złagodziła zaczerwienia i skóra zrobiła się gładsza. 
Myślę,tylko,że Emulinka nie wystarcza na długo. Ale to taka drobna wada :) Za taką ocenę opłaca się to kupić,bo ma bardzo dobrą cenę,szczególnie,że produkty na problemy skórne z reguły są drogie a tu taki wyjątek.Dużym plusem jest dla mnie to,że można używać od pierwszych dni życia.


Wskazania: codzienna pielęgnacja skóry noworodków, niemowląt i dzieci. 
Stosowanie:1-2 razy dziennie po kąpieli na osuszoną skórę twarzy i ciała dziecka (fałdy skórne, pachwiny, pośladki).

Działanie: nawilżenie i natłuszczenie skóry, zapobieganie stanom zapalnym (pieluszkowe zapalenie skóry).

Skład:wyciąg z rumianku, witamina E, tlenek cynku, d-panthenol.
Pojemność:75ml


Moje zdanie:
Osobiście podoba mi się opakowanie :) Schludne i ładne. Tuba jest wygodna w użytkowaniu i na szczęście nic z niej nie wycieka jak w wielu kremach tubkowanych.
Zapach jest delikatny i przyjemny. Od razu kojarzy się z maluchem. Nie lubię jak krem pachnie do przesady i to tak,że czuć go przez cały dzień,szczególnie jeśli drażni nasze receptory węchowe. Jak wiele kremów ma barwę białą. Konsystencja jest gęsta i nakładam niewielką ilość bez obawy,że cera jest niedokładnie nasmarowana. Intensywnie nawilża skórę dziecka i może być stosowany na każdą pogodę. Mimo,że jest napisane na tubce,że do codziennej pielęgnacji pupy,to ja go stosowałam na inne partie ciała. A na odparzenia okazał się strzałem w dziesiątkę.
Jednakże muszę się przyznać: Sama czasem go stosuję :)
Oczywiście jak wiele produktów tej marki nie jest drogi :) Więc za taką cenę to nic jak tylko brać.


Osobiście nigdy nie słyszałam o firmie Skarb Matki. I zdziwił mnie napis"Polska firma rodzinna od 1947r.". Ale jestem zadowolona z jakości produktów ;) Widać nie tylko te reklamowane i powszechnie znane produkty są najlepsze. Te z niższej półki cenowej też mogą okazać się dobrym substytutem renomowanych produktów :)

Cieszę się,że zakwalifikowałam się do testowania produktu dzięki portalowi Samplecity :)  To było dla mnie wielkie zaskoczenie :)

2 komentarze:

  1. Super recenzja ! Podoba mi się produkt

    OdpowiedzUsuń
  2. Przecież to jest syf- ponad połowa parafiny, czyli destylatu ropy naftowej pakowana na skórę dziecka nic dobrego nie wróży. Pewnie, że tani bo i bylejaki. Ludzie więcej świadomości przy dobieraniu produktów takie coś nie ma prawa nawilżać to może dawać efekt pozornego nawilzenia bo skórę się "zaklei" parafiną przez co woda nie może odparować, szkoda gadać

    OdpowiedzUsuń